Zakupy używanych tramwajów z Bonn oraz 30 nowych Gamm sprawią, że MPK Poznań wycofa z użytkowania tramwaje 105Na, Moderusy Alfa oraz ostatnie Helmuty, co zamknie erę w pełni wysokiej podłogi w taborze tramwajowym w stolicy Wielkopolski. “Stopiątki” powinny zniknąć z ulic miasta do końca bieżącego roku, natomiast pozostałe wozy do wakacji przyszłego roku.
MPK Poznań prowadzi odbiory
pierwszego nowego tramwaju Moderus Gamma wyprodukowanego przez Modertrans. Wagon ma zabrać pierwszych pasażerów w ciągu kilku najbliższych tygodni. Przewoźnik zakupił łącznie 30 takich wozów.
W połowie przyszłego roku Poznań bez wysokiej podłogi
Zakup 30 Gamm ora
z 24 używanych tramwajów z Bonn (pierwszy tramwaj z tej serii również jest szykowany do służby, choć na moment jego wyjazdu poczekamy
jeszcze kilka miesięcy) w końcu ma pozwolić na wyeliminowanie ze służby tramwajów w pełni wysokopodłogowych - wagonów 105Na, Moderusów Alfa oraz trzech pozostałych na stanie MPK dwukierunkowych Helmutów.
– Mamy na stanie 20 składów Moderus Alfa, 26 składów złożonych z jednostek 105Na oraz trzy Helmuty. Zakładamy, że po dostawie ostatnich Gamm, co ma nastąpić maksymalnie w połowie 2026 roku, na poznańskie torowiska nie będą wyjeżdżały już tramwaje w pełni wysokopodłogowe – mówi nam prezes MPK, Krzysztof Dostatni.
Z 20 Alf sześć składów przeszło naprawę główną, dlatego MPK albo sprzeda te składy albo pozostaną w głębokiej rezerwie z myślą chociażby o dalszej rozbudowie sieci tramwajowej w kolejnych latach.
– Z kolei jeśli chodzi o składy złożone z wagonów 105Na, to one powinny zniknąć z ulic miasta do końca tego roku, chociaż oczywiście spośród tych 43 pociągów z wysoką podłogą (nie liczę 6 zmodernizowanych Alf) będziemy wycofywać po kolei tramwaje w najgorszym stanie, więc może się zdarzyć tak, że zanim wycofamy wszystkie “stopiątki”, to jednak z ulic zjedzie też kilka Moderusów Alfa. Generalnie można przyjąć, że są to ostatnie miesiące 105Na i Alf w regularnej służbie – zapewnia prezes przewoźnika.
Oznacza to, że tramwaje z rodziny 105 (w wersji N oraz Na) zjadą z ulic miasta po ponad 50 latach ciągłego użytkowania.
Helmuty nie pójdą na złom
Poza “stopiątkami” oraz Alfami z ulic Poznania zjadą też ostatnie Helmuty, a więc trzy dwukierunkowe wagony GT8ZR, które w ostatnich miesiącach często ratowały obsługę jedynej dwukierunkowej trasy w Poznaniu, a więc odcinka na Naramowice.
– Dla każdego z nich przewidziano nową rolę. Po pierwsze pozostawimy sobie jeden tramwaj „na zabytek”. Dwa pozostałe dwukierunkowce najprawdopodobniej trafią do muzeów, więc na razie wszystko wskazuje na to, że żaden z nich nie ulegnie kasacji – informuje nas prezes poznańskiego MPK.
Poznań goni Gdańsk i nieco zwiększy liczebność parku taborowego
Poznań będzie drugim z największych miast w kraju (
po Gdańsku i tuż przed Krakowem oraz
Bydgoszczą), gdzie na ulice nie będą wyjeżdżały już tramwaje w pełni wysokopodłogowe. Na taki komfort nie będą mogły sobie jeszcze pozwolić Łódź,
Wrocław czy
Warszawa, nie mówiąc o
Szczecinie.
Wraz z nowymi zakupami oraz kolejnym
planowanym przetargiem MPK chce też nieco zwiększyć stan swojej floty – Celujemy z liczebnością floty, żeby była ona nieco większa niż obecnie, żeby mieć co najmniej 10 pociągów więcej w stosunku do potrzeb. W tym momencie mamy 180 tramwajów w pełni lub częściowo niskopodłogowych na ogólną liczbę 229 pociągów – wylicza Dostatni.